W okresie przesilenia jesiennego jak i niekiedy wiosennego, duża część z nas skarży się na obniżenie nastroju. Specjaliści, nazwaliby to nawet epizodem depresyjnym. W języku lekarzy, mówi się nawet o tak zwanych sezonowych zaburzeniach afektywnych SAD (Seasonal Affective Disorder). Warto przypomnieć, iż samo słowo SAD, w języku angielskim oznacza „smutek”.
Jednym z powodu takiego stanu rzeczy jest zmiana pogody, chociażby mniejsza ilość słońca czy krótsze i coraz to chłodniejsze dni, które niewielu napawają optymizmem. W medycynie uważa się, iż mniejsza ilość promieni słonecznych koreluje ze wzrostem produkcji melatoniny w organizmie.
Obniżony nastrój i wahania humoru przekładają się na naszą pracę, motywację a także i relacje interpersonalne, gdyż zwyczajnie niewiele nam się chce. Mając świadomość, tego iż mamy skłonność do sezonowego pogorszenia nastroju warto temu przeciwdziałać. Przede wszystkim warto zauważyć, iż można na zakończenie lata udać się na sesje z coachem lub psychologiem, które pozwolą nam na identyfikację własnych stanów emocjonalnych.
Kolejny sposób na przejście obronną ręką przez jesienną chandrę jest zaplanowanie wcześniej tego czasu. Wyznaczenie takich dat w których będzie czekało nas coś pozytywnego np. spotkania towarzyskie, jakieś nowe kursy czy szkolenia lub po prostu zakupy czy małe wypady za miasto. Dodatkowo na jesienne smutki, poleca się aktywność fizyczną w czasie której nasz mózg wydziela endorfiny nazywane nie bez powodu hormonami szczęścia. Zaplanuj jesienne weekendy już dzisiaj, a wieczorami w tygodniu wyznacz dwa dni kiedy udasz się na siłownie lub fitness. Ćwiczenia pomagają zmniejszyć stres i poprawić ogólne samopoczucie. Ludzie, którzy spędzają czas ćwicząc co najmniej 20 minut dziennie przez kilka dni w tygodniu, mają lepszy nastrój, silniejszy układ odpornościowy i lepszą budowę ciała – kto by tego nie chciał?
Pamiętaj także, że ważne jest to na czym skupiasz swoje myśli. Skoncentruj swoją uwagę i energię na rzeczach, które możesz kontrolować. Martwienie się tylko marnuje czas. Spróbuj pod wieczór znaleźć trzy pozytywne rzeczy, które Cię danego dnia spotykały. W pokonaniu jesiennej chandry pomocne jest skupianie się na tym co pozytywne i przede wszystkim nie zamykanie się w domu! Samo wyjście na spacer, nawet bez towarzystwa słońca wpłynie na to, iż nasz nastrój będzie lepszy.
Jeśli do jesiennych dni przygotujesz się, opracowując plan podejmowanych przez Ciebie działań, to przejdziesz przez SAD o wiele lepiej, niż zamykając się przed światem w krainie smutku.