W pracy zawodowej, szczególnie będąc zatrudnionym na stanowiskach wyższego szczebla bardzo często zmuszeni jesteśmy występować publicznie. Co więcej, w dobie smartphonów większość osób lubi upamiętniać tak ważne chwile fotografiami, które potem trafiają do obiegu w sieci. A my patrzymy z przerażaniem i myślimy: „mogłem zapiąć tą marynarkę, jak ja wyglądam!”.
Zatem jak stać, czy gestykulować, gdzie patrzeć i jak się zachowywać by być uznanym za wiarygodnego i profesjonalnego mówcę?
Badania, przeprowadzone przez Uniwersytet Stanforda wskazują, że aż 80% osób stresuje się przed wystąpieniami publicznymi. Nic dziwnego, jak często na publiczności siedzą osoby dla nas nieznajome, ale za to opinio twórcze. Pierwszym, wariantem który decyduje o kompetencjach prelegenta jest głos. Jeśli jest on monotonny lub tekst wypowiadany jest za szybko to nie ma co liczyć na pozytywne oceny. Przemowy powinno wygłaszać się mając na uwadze interpunkcję, a także po przez akcentowanie głosem – jego siłą i tonem – najważniejszych kwestii.
Obecnie, dobry mówca to taki, który nie tylko opowiada ale także nawiązuje kontakt z publicznością np. po przez drobny żart, czy też anegdotę ze swojego życia lub po porostu przez zadawanie pytań zamkniętych w kierunku słuchaczy. Warto wspomnieć, że występując publicznie, należy bezwzględnie nawiązywać kontakt wzrokowy – wystarczy z kilkoma wybranymi losowo osobami. Za duże faux pas uważa się patrzenie w dół w tak zwaną podłogę lub czytanie z kartki.
Prelegenta na wysokim poziomie poznamy też po dłoniach. Jeśli trzyma on długopis, pilot do rzutnika i się nim „bawi”, przekłada albo też kręci obrączką oznacza to że jest zdenerwowany, a wykonywane przez niego czynności mogą rozpraszać audytorium.
Kolejny, bardzo istotny czynnik, to wizerunek. Czyli mówiąc prościej wygląd o który należy w takiej sytuacji szczególnie zadbać. Ubiór powinien być elegancki ale też nierozpraszający. Bezwzględnie należy zapinać marynarkę czy też poprawić spodnie/sukienkę. Co więcej, na ogólny odbiór wpływa też sposób poruszania się. Stojąc, pochylamy ciało lekko do przodu, ciężar ciała spoczywa na dwóch nogach, ręce swobodnie opadają wzdłuż ciała. Nie powinno się krzyżować nóg, ani nie stawać w zbyt dużym rozkroku.
Przygotowany tekst do mowy nie może stanowić opowiadania, którego nauczymy się na pamięć. Warto wypisać kolejne punkty/zagadnienia wystąpienia, a także zaznaczyć co chcemy w głównej mierze przekazać audytorium.
„Są dwa rodzaje mówców – Ci, którzy są zdenerwowani i Ci, którzy kłamią, że nie są”
Mark Twain