Zostaw pracę w pracy – kilka słów o work life balance

384
0
UDOSTĘPNIJ

Mając na względzie to, iż doba trwa 24 godziny z czego statystycznie 8 godzin śpimy i minimum 8 spędzamy oddając się pracy, to tylko 8 godzin pozostaje nam na inne aktywności tj. życie rodzinne, wychowywanie dzieci, sport, odpoczynek czy hobby. W odpowiedzi na takie problemy społeczne jak pracoholizm, wypalenie zawodowe czy wzrastająca ilość rozwodów w XX wieku, począwszy od USA i Wielkiej Brytanii, zaczęto wprowadzać wiele regulacji prawnych, mających na celu zapewnienie równowagi czasowej między pracą, a życiem prywatnym. Gdyby chodziło jedynie o czas, to problem przemęczenia oraz zaburzonych relacji rodzinnych w ogóle by nie istniał. Wszystko ulega skomplikowaniu, kiedy będąc w domu, myślami jesteśmy na spotkaniu z klientem czy w gabinecie szefa. Wszelkie niepowodzenia i negatywne emocje przenosimy z pracy do domu i na odwrót.

Mało jest osób, które efektywnie łączą życie osobiste z karierą zawodową. W myśl koncepcji work life balance, kluczowym aspektem jest postrzeganie swojego czasu i planów w sposób całościowy, jako sieć naczyń połączonych. Równowaga między pracą, a życiem prywatnym związana jest z czasem, który poświęcamy tym dwóm obszarom oraz emocjami, które nam wtedy towarzyszą. Przy czym całkowite oddzielnie tych dwóch sfer jest praktycznie niemożliwe, ponieważ często władzę nad nami biorą emocje. Niska efektywność w pracy spowodowana problemami rodzinnymi, bądź stres wyładowywany na najbliższych to sytuacje, które zdarzały nam się wielokrotnie. Co zrobić, aby unikać takich nieprzyjemnych zdarzeń?

Ostatnie 15 minut!
Spraw, aby ostatnie minuty w pracy, służyły chwilowemu zrelaksowaniu oraz podsumowaniu tego, co udało Ci się zrobić w ciągu minionych godzin. Przed skończeniem pracy warto sprawdzić czy najważniejsze rzeczy zostały zrobione, a pożary ugaszone, tak aby po zamknięciu drzwi biura, sprawy nie ścigały Cię w drodze do domu. Ustal także zadania do realizacji na kolejny dzień. Przed ostatecznym zamknięciem poczty, posłuchaj ulubionej piosenki lub przeczytaj najnowsze wiadomości, warto już zacząć wprowadzać się stan odprężenia.

Co po wyjściu z pracy?
Warto odetchnąć świeżym powietrzem, przeanalizować jeszcze raz wszystkie poważne sprawy związane z pracą i nabrać do nich należytego dystansu. Należy mentalnie otrząsnąć się i przełączyć na tryb „bez pracy”. Dobrze jest zmieniać drogę, którą się wraca albo po prostu zająć się czynnościami, które będą angażować nasze myśli. Nowe działania oraz ulubione zajęcia sprawiają, że nasz mózg odpoczywa, regeneruje się i zapomina o stresie. Warto zapisać się na siłownię lub zajęcia, które pozwolą nam oderwać się od schematu praca-dom-praca.

Kiedy jesteś już w domu
W języku angielskim na określenie „domu” funkcjonują aż dwa słowa: house oraz home, co nie jest przypadkiem. Home mamy zrozumieć jako coś więcej niż dom (ściany, drzwi i okna), to bezpieczna przystań, nasza forteca. Wybierając mieszkanie dobrze jest zdecydować się na takie, do którego chętnie będziemy wracać. Kolejny krok to wygadanie się osobie bliskiej z tego co się wydarzyło, aby przyjąć wsparcie. Jednakże nie należy całego wieczoru poświęcać na rozmyślaniu o problemach zawodowych, to nic nie da. Po prostu szkoda czasu.

Nie ma pracy w domu
To hasło ma przypominać o tym, iż nasi domownicy nie są winni stresom z pracy i nie powinniśmy przenosić silnie negatywnych emocji na grunt prywatny oraz wyżywać się na najbliższych. Nasze psychika niestety sprzyja takim zachowaniom i lepiej jest nam odreagować emocje wśród osób, które kochamy, po prostu wtedy czujemy się bezpiecznie. Aby jednak utrzymać równowagę emocjonalną trzeba zdać sobie sprawę, co jest źródłem naszych emocji oraz dlaczego tak się stało. Problemu z klientem nie rozwiąże krzyk na dziecko. Zanim podniesiemy głos, należy wziąć kilka głębokich oddechów i postawić się w sytuacji ?tu i teraz? oraz przypomnieć sobie, że życie to nie tylko praca. Poza byciem pracownikiem pełnimy wiele innych ról, które są równie ważne i nie można ich niczym zastąpić. Nie oszukujmy się, większość z nas chodzi do pracy z potrzeb materialnych i dlatego tak się tym wszystkim przejmujemy. Aby poczuć swobodę w działaniu i odseparować emocje należy zabezpieczyć się na wariant, w którym tracimy pracę na jakiś czas, czyli rozwijać się zawodowo w różnych dziedzinach, obserwować trendy na rynku oraz przygotować się do tego finansowo.

Trzeba chcieć wziąć życie w swoje ręce.
Najgorzej z emocjami radzą sobie osoby reaktywne, czyli taki które są negatywnie nastawione, szukają problemów, a nie rozwiązań, z natury wolą być pesymistami, a każdą porażkę przeżywają jako dramat osobisty. Błędy oraz drobne potyczki zdarzają się wszystkim – różnimy się tylko sposobem ich interpretacji. Dla jednych będzie to przeszkoda nie do pokonania, a dla innych nowy start i wyzwanie. Kwestia tego, którą ścieżką chcemy podążać: czy chce nam się wybudować nowy most obok tego, który się właśnie wali i pogodzić się ze stanem rzeczy, czy też będziemy krzyczeć na wszystkich dookoła i płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba chcieć stawać do walki z przeciwnościami.

„Jestem Panem swojego losu” – czy oby na pewno?
Często wydaje nam się, że rządzimy swoim życiem, kiedy tak naprawdę to emocje nami władają, bo nie umiemy nad nimi zapanować oraz ich zidentyfikować. Na początku powinniśmy umieć rozpoznać i zdefiniować swoje emocje, wiedząc, iż są one tylko subiektywnymi reakcjami naszej psychiki na to, co właśnie się wydarzyło. Emocje i uczucia są czymś osobistym i nierealnym – są to Twoje odczucia i wyobrażania, więc nie przejmuj się tym, że ktoś myśli tak jak Ty, bądź sprawa jest aż tak skomplikowana. Twoim zadaniem jest oddzielenie rzeczywistego wydarzenia od Twoich reakcji na to co się stało. Najlepiej spisać wszystko na kartce, a potem oddzielić serce od rozumu. Zatrzymaj się i zastanów się dlaczego jesteś zły i bezsilny. Nie pędź z worem emocji na plecach, a o problemie myśl w sensie globalnym, a zobaczysz, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Nie zapomnij szukać pozytywnych wzmocnień i organizować swój czas efektywnie tak, aby poza pracą znalazł się czas na rozwój osobisty oraz Twoją rodzinę.

Mówiąc o Work Life Balance nie można zapomnieć o efektywnej organizacji czasu pracy wraz ze stawianiem sobie celów krótko i długoterminowych za pomocą metody SMART. Człowiek, który pracuje od rana do nocy i nie ma czasu na regenerację po pewnym czasie stanie się jak „nienaostrzona piła”. Brak równowagi życiowej skutkuje nadmiernym stresem, bezsennością, niepowodzeniami w pracy, chorobami, a przede wszystkim różnorakimi kłopotami.

KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here