Zarządzanie młodym pokoleniem to nie lada gratka. Na pierwszy rzut oka patrząc na dzisiejszych młodych widzimy, iż są pewni siebie, pełni zapału do serwowanie po Internecie, bardzo otwarci, kreatywni i wiedzą czego chcą. Dla bardziej doświadczonych liderów, którzy zdarli zęby na zarządzaniu, stosunek do pracy przedstawicieli pokolenia y i z może niekiedy budzić zdziwienie.
Millenialsi są obeznani z technologią i mają wiele kontaktów on-line, choćby z kolegami z zagranicy. Smartfony i media społecznościowe stanowią integralną część ich życia, do tego stopnia, że aż 56 procent z nich nie przyjęłoby pracy, w której odmówiono, by dostępu do sieci społecznościowych.
Aby znaleźć wspólny język z młodymi kolegami trzeba poznać specyfikę ich dorastania i środowiska w którym stawiali pierwsze kroki. Ich rodzice, przedstawiciele wyżu demograficznego i budzącej się z szarości powojennej Polski, chcieli przychylić im nieba i dać to czego sami nie mieli, stąd pokolenie po 1995 roku ma to czego chce. Dostępność właściwie wszystkiego w telefonach, powoduje, iż nie lubią oni czekać. Ponadto coraz to nowsze technologię sprawiły, że świat wirtualny jest dla nich na równi z realnym.
Jak zatem zarządzań przedstawicielami ówczesnego, młodego pokolenia?
Kluczowe jest zapewnienie warunków pracy, które umożliwiają dostęp do nowych technologii. Kontrola pracy natomiast powinna być stricte zadaniowa, a nie godzinowa. Młodzi, preferują pracę zadaniową, a najlepiej wielozadaniową – w tym są najlepsi. A więc, wyznaczaj terminy i ustalaj kamienie milowe. Ponadto często organizuj spotkania typu burza mózgów – koniecznie zaczynaj od small talku i nie przedłużaj trwania spotkania, bazuj na konkretach.
Jak dowodzą badania, przedstawicieli generacji y i z do pracy motywują wysokie stawki godzinowe, a także benefity pozapłacowe, chociażby takie jak ubezpieczenie zdrowotne, karty multisport czy nowoczesne biura umiejscowione w drapaczach chmur. Ponadto ze względu na swoje hobby i zainteresowania takie jak podróże czy kontakty z mieszkańcami całego świata kluczowa jest dla nich równowaga między pracą, a życiem zawodowym. Stąd o ile ich rodziców trzeba było uczyć jak żyć według zasady wokr-life-balance, dzisiejsi młodzi mają to we krwi. Nie żyją, po to by pracować, ale pracują, by „godnie” żyć.
Millenialsi są znani z braku szacunku dla konwencjonalnych struktur władzy. Dorastali w bardziej zrelaksowanym i liberalnym społeczeństwie. Jako lider bądź mentorem, wykazuj się doświadczeniem i aktywnie słuchaj. Unikaj patrzenia z góry i ścisłej dyscypliny. Oferuj ciągłe informacje zwrotne. Millenialsi lubią wiedzieć na czym stoją i w którym kierunku podążać.
Reasumując, „igreki” i „zetki” mają dużą ochotę na nowe doświadczenia i rozwijają się w pracy przy krótkoterminowych celach, w których widać szybkie oraz widoczne rezultaty. W kwestiach komunikacji i narzędzi zarządzania kluczowy jest dla nich feedback, praca zadaniowa, komunikacja krótka i konkretna, najczęściej mailowa, dobra atmosfera w pracy, możliwość rozwoju osobistego oraz dostępność szkoleń. Nadrzędną zasadą młodych jest to, że nie pracują tylko dla wypłaty, w pracy ma być „cool”.